Sekret zdrowych włosów — jak dbać o końcówki i skórę głowy?

Codzienne czynności związane z włosami wbrew pozorom mają ogromne znaczenie i wpływają na ich ogólną kondycję. Jeśli nasze włosy są słabe, zniszczone i kruszą się, być może nasza codzienna pielęgnacja jest temu winna.

 

Jeśli chcemy mieć zdrowe włosy na całej długości, przede wszystkim należy dbać o końcówki, aby zniszczenie nie szło w górę. Następnie należy zadbać o cebulki — być może włosy nam wypadają lub wyrastają słabe? Wówczas działanie na same włosy nic nie da.

Co na początek?

Podcinajmy końcówki regularnie! Można dbać o końcówki tylko takie, które są zdrowe. Tych rozdwojonych i zniszczonych już się nie uratuje. Pamiętajmy, że włosy są martwe, więc nie da się ich na powrót zregenerować. Można tylko zadbać o to, co się już ma i profilaktycznie działać na te włosy, które dopiero co zaczęły wyrastać. Ważne jest też odżywianie cebulek na skórze głowy – to jedyna część włosa, którą faktycznie możemy odżywić. Najlepiej więc najpierw udać się do fryzjera, który podetnie nam końcówki i zaproponuje zabiegi, które sprawią, że włosy będą wyglądać lepiej.

Po podcięciu — jak dbać o końcówki?

Niezależnie od tego, czy decydujemy się na strzyżenie damskie, na delikatne podcinanie, o końcówki włosów trzeba dbać. Przede wszystkim chrońmy włosy przed działaniem czynników atmosferycznych – słońcem, słoną wodą, wiatrem – za pomocą olejków, serum, sprayów i innych preparatów, które pokryją włosy ochronną warstwą.

 

Zwróćmy uwagę na to, jakich gumek do włosów używamy. Jeśli mają metalowe lub plastikowe elementy (lub, co gorsza, są całe z plastiku), zrezygnujmy z nich koniecznie. Takie gumki to istny automat do niszczenia końcówek. Nie szarpmy kołtunów szczotkami z tworzyw sztucznych! Nawet tangle teezery, które według reklam mają nie ciągnąć włosów, robią coś jeszcze gorszego — zrywają je! Najlepiej używać do czesania włosów zwykłego drewnianego grzebienia o szeroko rozstawionych ząbkach.

 

Jeśli mamy problem z kołtunieniem się włosów, możemy wypróbować metody „na trzy”, aby nie musieć ich szarpać. Polega ona na tym, że dzieli się włosy na trzy segmenty. Najpierw rozczesuje się końcówki, potem ich środkową część, a na końcu pociąga się dopiero grzebieniem od czubka głowy do samych końców.

 

Unikajmy kosmetyków z wysuszającymi alkoholami w składzie. Mogą one przyczyniać się do osłabiania włosów i ich wykruszania. Nawilżajmy włosy odżywkami po każdym myciu. Takie praktyki pomogą zachować końcówki w odpowiednim stanie, a tym samym utrzymać włosy jak najdłużej w dobrej kondycji. Profilaktyką jest również podcinanie końcówek włosów średnio co kwartał.

Odżywianie cebulek włosów

Należy dbać o końcówki, ale i cebulki włosów — to podstawa zdrowych włosów. Maski na porost włosów nie służą do tego, aby smarować nimi tylko same włosy. W końcu substancje odżywcze nie „wspinają się” po włosach do cebulek. Trzeba jednak zwracać uwagę, aby w takich maskach, które nakładamy na skórę głowy, nie było za dużo substancji „oblepiających”, takich jak silikony. Silikony są świetne na końcówki, jednak u nasady mogą powodować zaklejenie cebulki włosa. To z kolei może doprowadzić nawet do wypadania włosów! To skutek przeciwny do zamierzonego. Dobrze dobrana maska na porost włosów stosowana na skórę głowy raz w tygodniu potrafi zdziałać cuda. Kilka razy w tygodniu można również używać wcierek na porost włosów.